Uwielbiamy czwartki, szczególnie, kiedy są pełne atrakcji. 6 lutego 2020 r. nie mogło być inaczej, ponieważ zwiedzaliśmy Palmiarnię Miejską w Gliwicach. W końcu dowiedzieliśmy się, że mandarynki nie rosną w supermarketowych skrzynkach a na prawdziwych drzewach. Za to po kiście bananów trzeba wspinać się naprawdę wysoko. Patyczaki, liśćce i kameleony wyglądały zupełnie jakby przyleciały do nas z innego wymiaru, trudno było je wypatrzyć wśród tak bujnej roślinności- tym bardziej byliśmy z siebie dumni, mogąc je dostrzec. Bardzo dużo czasu spędziliśmy również przy akwariach, oraz wolierze z wiewiórkami amerykańskimi . Szkoda, że nie mogliśmy zostać tam dłużej. Wycieczka została podsumowana obiadem i deserem w restauracji Qchnia w Gliwicach.